Życie składa się z wielu ciekawych i miłych chwil. Jedni powiedzą, że mieli ich wiele, inni mniej. Często zależy to nie tylko od aktywności czy scenariusza, jaki napisze nam los. Wynika to także z naszego spojrzenia na świat i oceny wydarzeń. Co dla jednej osoby jest szczególnie ważne i piękne, dla innej może być czymś nieszczególnym, niewartym zapamiętania. Każdy ma przecież inny poziom wrażliwości. Różnimy się doświadczeniem, filozofią życiową, odmiennie prowadzimy swojej życie. I tak, na niektórych może zrobić wrażenie tylko wyjazd do Afryki i ustrzelenie, w trakcie ekscytującego polowania, dzikiego zwierzęcia. Ktoś inny zachwyci się śpiewem ptaków o poranku czy niepowtarzalnym zachodem słońca.
W okresie przedświątecznym szalenie wzruszyło mnie spotkanie w Krakowie, z dawno nie widzianymi przyjaciółmi z Niemiec, których poznałem w 1980 roku. Jak wyliczyliśmy, po raz ostatni widzieliśmy się 27 lat temu. Szmat czasu. Nie wynikło to jednak z braku chęci, by się zobaczyć, po prostu wszyscy jesteśmy tak bardzo zapędzeni, wkręceni w dziesiątki drobnych spraw dnia powszedniego, że często zapominamy o utrwalaniu starych przyjaźni, nie znajdujemy na to czasu. Moje ostatnie doświadczenia upewniają mnie w przekonaniu, że to błąd. Przyjaźnie należy pielęgnować. Nie wolno zapominać o ludziach, z którymi wiążą nas miłe przeżycia.
Były więc łzy wzruszenia, wspomnienia wspólnie spędzonych chwil, a na koniec zapowiedź kolejnego spotkania, najpóźniej za 27, ale tym razem tygodni.
O tym, w jaki sposób poznałem rodzinę Erber pisałem na blogu we wpisach Moje podróże – Niemcy – 57/10 i Moje podróże – 71/10
To piękne, że można spotkać w życiu ludzi, do których człowiek potrafi szybko się przywiązać i ciepło o nich myśleć. Dobre, pozytywne myślenie o drugim człowieku to świetne lekarstwo dla duszy i wyciszenie złych emocji towarzyszących dniom powszednim. Zajrzyjmy więc do swojej pamięci, poszukajmy w niej osób, z którymi nie widzieliśmy się dawno. Odświeżmy dawne przyjaźnie, bo warto.
Czy to wspólne zdjęcie, przedstawiające uśmiechnięte twarze trójki znajomych nie świadczy o tym?
