24 Pułk Ułanów im. Hetmana Stanisława Żółkiewskiego powstał z 214 Pułku Ułanów Armii Ochotniczej, sformowanego w czasie wojny polsko-bolszewickiej, 6 lipca 1920 roku. 214 P.U. tworzył się we Lwowie i Stanisławowie. Jego organizatorem i pierwszym dowódcą był płk Tadeusz Żółkiewski. Jako 214 Pułk Ułanów brał udział w walkach toczących się w 1920 roku na Zamojszczyźnie, Wołyniu i Litwie. Pod koniec grudnia 1920 roku, po zakończeniu działań wojennych, w uznaniu wartości bojowych 214 Pułk Ułanów Armii Ochotniczej został przemianowany na 24 Pułk Ułanów i stał się częścią regularnej armii.
Pułk przerzucany był kilkakrotnie z garnizonu do garnizonu. Po krótkich postojach w Żółkwi, Dębicy, Staszowie, Pińczowie i Jarosławiu, 4 kwietnia 1922 roku 24 Pułk Ułanów na stałe przeniesiono do Kraśnika.
Po pułkowniku Tadeuszu Żółkiewskim dowodzili nim rtm. Adam Łada-Bieńkowski (październik 1920/luty 1921, p.o. dowódcy); mjr Jan Kanty Olszewski (marzec/październik 1921); mjr Stefan Safar (październik 1921, p.o. dowódcy), ppłk Rudolf Lang.
Jesienią 1928 r. płk Lang został przeniesiony w stan spoczynku. Do wiosny 1929 r. obowiązki dowódcy pełnił, w zastępstwie, major Stefan Chomicz. Wiosną 1929 r. dowództwo pułku objął podpułkownik Kazimierz Halicki, który dowodził nim do 15 listopada 1932 r.
Kazimierz Halicki kładł szczególny nacisk na wyszkolenie taktyczne korpusu oficerskiego oraz wyszkolenie polowe kadry podoficerskiej i kontyngentu.
W roku 1929 zlikwidowane zostało dowództwo 4 Dywizji Kawalerii. Pułk łącznie z 2 Pułkiem Strzelców Konnych (Hrubieszów) pozostał w składzie 17 Brygady Kawalerii (Hrubieszów).
15 listopada 1932 r. dowództwo pułku objął podpułkownik dypl. Kazimierz Juliusz Dworak. Pułk składał się w tym czasie z czterech szwadronów liniowych, szwadronu ckm, plutonu łączności, drużyny dowódcy, plutonu trębaczy i szwadronu zapasowego. Posiadał na stanie około 30 oficerów, 90 podoficerów zawodowych, 15 podoficerów nadterminowych, 250 ułanów starszego rocznika, 340 ułanów młodszego rocznika oraz 550 koni. Dysponował m.in. 12 ckm i 16 rkm. Taki skład został utrzymany do roku 1937.
Kazimierz Dworak kładł nacisk na wychowanie żołnierzy oraz zapewnienie odpowiednich warunków bytowania w koszarach, chcąc w ten sposób wpływać na podniesienie stanu wyszkolenia. W koszarach powstała sala gimnastyczna i świetlica pułkowa, stopniowo układano chodniki, brukowano drogi, obszar koszar został ogrodzony. Wyremontowano budynek dowództwa pułku oraz kasyno oficerskie i podoficerskie, zbudowano kort tenisowy i place sportowe dla szwadronów. Wyremontowane zostały także stajnie.
W dniu 6 października 1933 roku 24 Pułk Ułanów defilował, wraz z innymi 11 pułkami kawalerii, przed marszałkiem Piłsudskim w Krakowie, z okazji 250. rocznicy zwycięstwa króla Jana III Sobieskiego pod Wiedniem.
W listopadzie 1932 roku, z polecenia Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego, przy 24 Pułku Ułanów w Kraśniku Lubelskim została utworzona Komenda Rejonu Przysposobienia Wojskowego Konnego „Krakusów”. Celem jej było m.in. przygotowanie do mobilizacji zaprawionych do marszów koni oraz przygotowanie poborowych do służby w kawalerii. Istotną rolę w wyszkoleniu i propagowaniu PW Konnego spełniały organizowane zawody konne.
Pułk zdobywał corocznie przechodnią nagrodę „Militari Oficerskiego i Podoficerskiego”, a w latach 1935 i 1936 buńczuk Prezydenta Rzeczypospolitej. W roku 1935 i 1937 zespół oficerski wziął udział w mistrzostwach centralnych „Militari”, w których, w roku 1935, rtm. Romuald Kamiński, dowódca 4 szwadronu, na 92 zawodników został II wicemistrzem armii. W 1937 roku zespół oficerów 24 Pułku Ułanów, w składzie: por. Mieczysław Perzyński, por. Kazimierz Branicki, ppor. Marian Piwoński i ppor. Zygmunt Starzyński zdobył w mistrzostwach armii we Lwowie IV miejsce na 10. zespołów.
W czerwcu 1937 r. pułk, rozkazem ministra Spraw Wojskowych, został zmotoryzowany i wraz z 10 Pułkiem Strzelców Konnych z Łańcuta wszedł w skład 10 Brygady Kawalerii Pancerno-Motorowej, której dowództwo, 31 października 1938 roku, objął płk dypl. Stanisław Maczek.
Z wielkim żalem żołnierze pułku rozstawali się z końmi, wiernymi przyjaciółmi kawalerzystów. Po odesłaniu koni i przebudowie stajni na garaże, stopniowo nadchodził sprzęt motorowy. Rozpoczął się okres szkolenia kierowców i zgrywanie szwadronów w kolumnie marszowej. Swoją wiedzę wzbogacał również dowódca pułku, który jesienią 1937 roku odbył ponad dwumiesięczny staż w okolicach Lyonu.
W październiku 1938 roku 24 Pułk Ułanów brał udział w zajęciu Zaolzia. Powrót pułku do stałego garnizonu w Kraśniku miał miejsce 7 grudnia 1938 roku. Dzień później odbyło się uroczyste powitanie żołnierzy przez kraśniczan i mieszkańców powiatu janowskiego. Podczas uroczystości odbyło się nabożeństwo, wręczenie dwóch ckmów i 20 masek pgaz, defilada i uroczysty obiad żołnierski. Pułk otrzymał także honorowe obywatelstwo miasta.
W połowie marca 1939 roku pułk zmobilizowano i przeniesiono do miejsca koncentracji, w miejscowości Boguchwała pod Rzeszowem. W połowie sierpnia pułk został przesunięty w rejon Krakowa, jako odwód armii „Kraków”. Nowe miejsce postoju, w Skawinie, osiągnął 15 sierpnia i tam pozostawał do wybuchu wojny.
W kampanii wrześniowej pierwszy bój stoczył 1 września pod Jordanowem i Wysoką, 4 września pod Kasiną Wielką. Od 8 września toczył walki pod: Łańcutem, Rzeszowem, Dobrocinem oraz w rejonie Lwowa, pod Zboiskami.
17 września 1939 roku, po zakończeniu walk pod Lwowem, 10 brygada dostała rozkaz szefa Sztabu Głównego przemarszu na południe. 19 września 24 Pułk Ułanów przekroczył granicę węgierską i został internowany w Komarom (23 września), a następnie w miejscowości Parkany.
Oceniając działalność pułku w trakcie kampanii wrześniowej, rtm. Stefan Komornicki, autor książki „24 PUŁK UŁANÓW”, przytoczył następujące liczby:
– Pułk wyruszył w pole o stanie żywnościowym 32 oficerów, 950 podoficerów i szeregowych, a stanie bojowym 27 oficerów i około 700 szeregowych. W czasie działania bojowego stracił pułk w zabitych i rannych 10 oficerów, 187 podoficerów i szeregowych. Wymieniam tę liczbę nie oddzielając zabitych i rannych dlatego, że za poległych uważam tych, którzy albo zostali pochowani przez pułk, albo niedwuznacznie wiadomym jest, że są zabici.
Zaginionych 62 podoficerów i szeregowych, z których większa część, zwłaszcza w działaniach rozpoznawczych albo została zabita i nie można jej było pochować, albo jako ranni dostali się do niewoli.
Ogółem zatem miał pułk w stosunku do swego stanu bojowego strat krwawych: 37% oficerów, 45% podoficerów i ułanów. –
Źródło:
1. „24 PUŁK UŁANÓW”, opracował rtm. Stefan Komornicki, Londyn 1976.
2. http://pl.wikipedia.org/wiki/10_Brygada_Kawalerii
3. REGIONALISTA Nr 8, Kraśnik 1997.
4. REGIONALISTA Nr 15, Kraśnik 2000.
5. http://www.24pu.org/index.php?option=com_content&task=view&id=42&Itemid=32
Na zdjęciu:
Kraśnik, defilada 24 Pułku Ułanów w dniu 11 listopada (zdjęcie zostało zamieszczone w książce „24 PUŁK UŁANÓW”, opracowanie rtm. Stefana Komornickiego, Londyn 1976.
