Przed pięcioma laty, 3 lutego pożegnaliśmy Janusza Bąka.
Na zdjęciu: Pogrzeb Anny i Janusza Bąków
Janusz i jego żona Anna zginęli tragicznie 28 stycznia 2012 roku.
Janusz Bąk urodził się 16 marca 1948 roku w Kraśniku. W młodości był jednym z pierwszych w Kraśniku kulturystów i czołowym sztangistą w województwie, ale nie tylko. Pamiętamy Go także jako nauczyciela i szkoleniowca podnoszenia ciężarów, działacza i sędziego sportowego, instruktora pływania i ratownika wodnego, zapalonego turystę. Człowieka o wielkim sercu, bardzo lubianego i cenionego.
Janusz Bąk od 1968 do końca 1973 roku był ciężarowcem LZS Kraśnik. Barwy ludowego klubu reprezentował w rozgrywkach ligowych i zawodach indywidualnych, będąc równocześnie szkoleniowcem grupy ciężarowców. Od czasu przejęcia sekcji przez LKS TĘCZA, do roku 1984, związany był z tym klubem.
Jako sportowiec należał do czołowych sztangistów Lubelszczyzny w wadze półciężkiej. 20 maja 1972 roku we Włodawie, w II rzucie Ligi Wojewódzkiej był V, osiągając w trójboju 295 kg (90 plus 95 plus 110), a wynikiem 95 kg swój rekord życiowy w rwaniu. W trakcie Indywidualnych Mistrzostw Województwa LZS w Zamościu, 19 listopada 1972 r., Bąk był VI, osiągając w dwuboju 205 kg (90 plus 115), czym ustanowił rekord życiowy w podrzucie (115 kg). W rozgrywanym 13 maja 1973 roku turnieju kwalifikacyjnym J. Bąk zajął II miejsce wynikiem 205 kg (90 plus 115).
W roku 1975 LKS TĘCZA utworzył dwie nowe sekcje, podnoszenia ciężarów, którą przejął od Powiatowego Zrzeszenia LZS oraz szachową, istniejącą przy PZ GS „Samopomoc Chłopska”. Sztangiści trenowali pod kierunkiem Janusza Bąka i Jerzego Bącala. Zajęcia odbywały się w Liceum Ogólnokształcącym w Kraśniku Lubelskim.
Uprawianie sportu oraz pracę w charakterze szkoleniowca Janusz Bąk łączył z pracą zawodową w szkolnictwie. Po ukończeniu Studium Nauczycielskiego o specjalności wychowanie techniczne, w roku szkolnym 1968/69 podjął pracę w Szkole Podstawowej nr 1 w Kraśniku. Od 1 września 1969 roku przeszedł do Szkoły Podstawowej nr 5, z którą był związany do emerytury. Początkowo uczył wychowania technicznego, po uzupełnieniu wykształcenia był nauczycielem wychowania fizycznego. 15 sierpnia 1978 roku uzyskał na warszawskiej AWF dyplom trenera II klasy podnoszenia ciężarów.
5 kwietnia 1974 roku kraśnickie ciężary wywalczyły pierwszy tytuł mistrza Polski. Przywiózł go ze Szczecina Andrzej Fendrykowski. Wychowanek Janusza Bąka, podnosząc 240 kg (110 plus 130), zdobył złoty medal w kategorii młodzik, w wadze średniej. 20 kwietnia 1976 roku Andrzej Fendrykowski, rezultatem 277,5 kg (127,5 plus 150), zdobył w Poznaniu tytuł Mistrza Polski juniorów w wadze średniej.
W roku 1977 Andrzej Fendrykowski otrzymał I klasą sportową za wyniki osiągane w minionym roku. Od 1977 roku reprezentował najlepszy w województwie i jeden z czołowych w kraju Wojskowy Klub Sportowy LUBLINIANKA. Przejście miało związek z rozpoczęciem służby wojskowej. Andrzej Fendrykowski był jednym z najsłynniejszych wychowanków Janusza Bąka. W sumie, jego podopieczni zdobyli kilkanaście medali na imprezach najwyższych rangą: Mistrzostwach Polski, Ogólnopolskiej Spartakiadzie Młodzieży i Mistrzostwach Polski Zrzeszenia Ludowe Zespoły Sportowe. Były one udziałem Andrzeja Fendrykowskiego oraz Lecha Winiarczyka, Jerzego Kałasza, Jarosława Janowskiego i Grzegorza Skałki.
Oto niektóre z medalowych startów wychowanków Janusza Bąka. 2 kwietnia 1978 r. w trakcie młodzieżowych Mistrzostw Polski LZS odbywających się w Wąbrzeźnie, Lech Winiarczyk zdobył brązowy medal w kategorii ciężkiej II wynikiem 245 kg (115 plus 130). 28 maja 1978 r. w Koszalinie odbywały się Mistrzostwa Polski juniorów do lat 20. W trakcie tych zawodów Lech Winiarczyk uzyskał III miejsce w wadze do 110 kg, wynikiem 260 kg (115 plus 145).
24 marca 1979 roku ciężarowcy TĘCZY uczestniczyli w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski LZS w Chełmie. Podczas zawodów Jerzy Kałasz, wynikiem 265 kg, zdobył złoty medal w wadze superciężkiej, powyżej 110 kg. Lech Winiarczyk wywalczył medal brązowy w wadze ciężkiej II wynikiem 275 kg (125 plus 150).
W finałach VI OSM, odbywających się w Bydgoszczy, L. Winiarczyk zdobył brązowy medal w wadze ciężkiej II – wynikiem 290 kg (130 plus 160). Po spartakiadzie L. Winiarczyk oraz J. Janowski zostali powołani do Kadry Polski juniorów. Na Mistrzostwach Polski LZS juniorów odbywających się w roku 1979 w Ostrowie Mazowieckim, Jerzy Kałasz zdobył złoty medal. W finale IX OSM w Krakowie, 2 lipca 1982 roku, Grzegorz Skałka wywalczył medal srebrny, wynikiem 285 kg (127,5 plus 157,5). 7 sierpnia 1982 roku w Piotrowicach k./Lublina odbyły się Mistrzostwa Polski Zrzeszenia LZS do lat 20, na których G. Skałka zdobył złoty medal w wadze do 100 kg,
Janusz Bąk obok pracy szkoleniowej udzielał się społecznie – przez kilka kadencji (20 lat) był członkiem Zarządu Okręgowego Związku Podnoszenia Ciężarów. Był również sędzią I klasy państwowej w podnoszeniu ciężarów.
Doceniano Go w pracy zawodowej. Od marca 1986 do września 1987 roku był wizytatorem ds. wf i sportu Wydziału Oświaty, Kultury Fizycznej i Turystyki w Kraśniku. Od 1 września 1987 roku do 31 sierpnia 1989 roku pełnił funkcję wicedyrektora ds. sportu w SP nr 5. Jako nauczyciel przeszedł kilka ocen pracy zawodowej. Zawsze były to oceny szczególnie wyróżniające.
Wielokrotnie był trenerem kadry spartakiadowej województwa lubelskiego. Na początku 1979 roku Lech Winiarczyk i Jarosław Janowski powołani zostali na zgrupowanie kadry Polski juniorów w Cetniewie. Jednym z trenerów na zgrupowaniu kadry był szkoleniowiec LKS TĘCZA, Janusz Bąk.
Był nagradzany i wyróżniany jako trener i szkoleniowiec młodzieży. W roku 1977 był II, a w kolejnych dwóch latach I, w Plebiscycie na Najlepszego Trenera m. Kraśnika. W 1979 roku został także laureatem Plebiscytu Honorowej Trybuny Trenerów Wychowawców Młodzieży województwa lubelskiego.
Janusz Bąk był wielokrotnie odznaczany, m.in. Złotą Odznaką Honorową LZS – 15 grudnia 1978 roku, Złotą Odznaką Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów – 16 września 1980 roku oraz Złotym Krzyżem Zasługi – 13 września 1989 roku.
Odejście Janusza Bąka, to także duża strata dla polskiej sztangi. Bąk był jednym z najlepszych polskich sędziów w podnoszeniu ciężarów. Zawodowa rzetelność i fachowość spotykały się z powszechnym uznaniem w środowisku sportowym i sprawiły, że w bieżącym roku wytypowany został do egzaminów na sędziego klasy międzynarodowej.
Odejście Janusza Bąka było ogromną stratą dla rodziny i przyjaciół. Z tymi drugimi nie będzie miał już okazji pokonywać turystycznych tras Europy. Turystyka była w ostatnich latach jego wielką pasją. Chętnie zwiedzał Europę oraz północną część Afryki. Kto teraz obejrzy godziny filmów, które nakręcił Janusz?
