Quantcast
Channel: KRAŚNIK DAWNIEJ i DZIŚ
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1666

ZBIERACTWO – KOLEKCJONERSTWO – 52/14

$
0
0

Życie nie zna pojęcia próżni. Dziś młodym ludziom dużo czasu pochłania komputer, który służy także do utrzymywania kontaktów ze znajomymi, głównie za pośrednictwem komunikatorów i portali społecznościowych. Obecni 40. i 50. latkowie poświęcali więcej czasu na kontakty z przyjaciółmi, ale w formie spotkań, najczęściej domowych. Rozmawiało się na różne tematy, często o wspólnej pasji, na przykład zbierania takich samych przedmiotów.

W czasie spotkań dwóch zbieraczy następowała prezentacja tego, co udało się zgromadzić, często wymiana i oczywiście rozmowa o tym, jak udało się zdobyć coś nowego.
Warto podkreślić, że nie były to wielkie zbiory czy kolekcje. W szarym okresie PRLu młodzi ludzie gromadzili to, co choć trochę różniło się od otaczającej rzeczywistości, było kolorowe, przybliżało inny, lepszy świat zachodni.
Kolekcjonowano to, co można było zdobyć lub kupić za niewielkie pieniądze, na przykład widokówki, ołowiane żołnierzyki lub przedmioty już zbyteczne, jak opakowania po czekoladach lub batonach, etykiety pudełek po zapałkach, z butelek piwa lub wina, opakowania po żyletkach. Nikomu prócz zbieraczy nieprzydatne były też wykorzystane bilety kolejowe. Obiektem pożądania w czasach PRL była guma do żucia, do kupienia w Pewexie, a cenną dla zbieracza pozostałością po niej, historyjka z Kaczorem Donaldem.
Zbieracze widokówek gromadzili zbiory ze zdjęciami zwierząt, najczęściej psów, kotów lub koni albo miast. Gromadzenie widokówek miast nie było trudne,
Jedną z pasji było zbieranie książek i komiksów, w rodzaju serii TYTUSA, ROMKA i A`TOMKA, książek historycznych z serii TYGRYS, książek konkretnego autora, np. Alfreda Szklarskiego o przygodach Tomka Wilmowskiego. Oprócz książek poszukiwano innych wydawnictw, jak MŁODY TECHNIK lub SPORTOWIEC.
W czasach PRL niezłym źródłem zbiorów były kolorowe tygodniki, z których po przeczytaniu wycinało się interesujące rzeczy. Często wycięte zdjęcia były wklejane do specjalnych zeszytów. Trafiały tam zdjęcia kobiet zamieszczane w PERSPEKTYWACH lub PANORAMIE, z wystawy VENUS w Krakowie oraz zachodnie samochody z MOTORU lub plakaty solistów i zespołów muzycznych z różnych tygodników. Wszystkie zdjęcia równie dobrze prezentowały się na słomiankach, które w tamtych czasach wisiały na ścianie w pokoju niemal każdego młodego człowieka.
Dużo droższą pasją było zbieranie znaczków pocztowych, odbywało się więc przy wsparciu i kontroli rodziców.
Niektóre zbiory powstawały dzięki rodzicom, kiedy sami byli konsumentami pewnych towarów. Wówczas na szafy lub półki trafiały butelki po koniakach, markowych winach, puszki po zagranicznych piwach, kartony po markowych papierosach.
Często kolekcje związane były z jakąś pasją, na przykład z turystyką. Wówczas zbierano znaczki (wpinki) i proporczyki miast lub znaczki (wpinki) wydawane przez obiekty czy instytucje związane z turystyką.
Ciekawą pasją było gromadzenie starych monet bądź banknotów. Choć w tym przypadku możliwości były ograniczone.
Inną formą aktywności, na początku lat 70., było zbieranie prospektów i tzw. hotelówek. Wkręceni w tę pasję dysponowali listem przetłumaczonym na język angielski, wysyłanym do zagranicznych hoteli z prośbą o przysłanie materiałów reklamowych. Większość obiektów reagowała pozytywnie i średnio po 2-3 tygodniach nadchodziła korespondencja z zagranicy. Każdy zbierający wysyłał kilka lub kilkanaście listów do hoteli. Pamiętam te szybkie powroty ze szkoły i grupowe czekanie przed blokiem na pojawienie się listonoszki.
Niektóre hotele czasowo zawieszały kontakt z kolekcjonerami z Polski. Wówczas hotelówki takiego obiektu stawały się bardzo cenne. Często obiekty zmieniały swoje hotelówki, warto było mieć całą kolekcję danego obiektu, co wymagało kolejnego listu z prośbą o ich przysłanie.
Prośby z Polski o materiały reklamowe często traktowano w hotelach wybiórczo. Dlatego mówiło się o szczęściu, jeżeli takowe się otrzymało. Liczba egzemplarzy reklamówek hotelowych wkładanych do listów bywała różna. Kto miał ich więcej, miał czym się wymieniać.
Hotelówki były wydawane na delikatnym papierze, dlatego przechowywano je w klaserach na znaczki pocztowe. Ze zdobyciem adresów hoteli nie było trudności. Większość wchodziła w skład jakiejś sieci i adresy do wszystkich obiektów znajdowały się na prospekcie pojedynczego hotelu.
Szał zbierania hotelówek trwał około trzech lat. Przyjemność wynikała nie tylko z posiadania największej liczby hotelówek, ale również największej liczby rzadkich egzemplarzy. (Mirosław Sznajder)

Zbiór starych opakowań po żyletkach /własność autora/

c5bcyletki



Viewing all articles
Browse latest Browse all 1666

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra