Quantcast
Channel: KRAŚNIK DAWNIEJ i DZIŚ
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1666

ŻYCIE W RYTMIE FABRYCZNEJ SYRENY – 184/15

$
0
0

Oto recenzja Dominika Szulca na książki Mirosława Sznajder

Kraśnik, mimo iż jest miastem o historii sięgającej XIV w. i liczącym obecnie przeszło 35 tys. mieszkańców (2012), jest także wyjątkowo słabo opracowany przez historyków. Nie inaczej jest w odniesieniu do jego dzielnicy tzw. Fabrycznej. Sądzę, że wynika to przede wszystkim z jej krótkiej historii, gdyż stanowi ona część obecnego Kraśnika dopiero od 1 października 1975 r. Poprzednio, w latach 1954-1975 funkcjonowała jako odrębne miasto – Kraśnik Fabryczny, które powstało nie na „surowym korzeniu” , lecz na bazie istniejącego już od końca lat 30-tych XX w. osiedla przyfabrycznego o charakterze miejskim: Dąbrowy-Bór. Dość stwierdzić, że prof. Andrzej Wojtkowski nie zarejestrował do 1960 r. ani jednej pracy poświęconej historii Dąbrowy-Bór do 1944 r. Dopiero w 1964 r. ukazał się artykuł Barbary Gil dotyczący Kraśnika Fabrycznego jako centrum przemysłowego ówczesnego powiatu kraśnickiego . Poważnych opracowań krytycznych doczekał się w poprzedniej epoce także hitlerowski obóz pracy „Budzyń”, który mimo zmiany lokalizacji przez cały czas istnienia znajdował się w granicach późniejszego Kraśnika Fabrycznego. Zasadniczo jednak dopiero w latach po 1989 r. wzrosło zainteresowanie historią Dąbrowy-Bór i Kraśnika Fabrycznego, głównie z powodu miejscowej Fabryki Amunicji, a następnie Kraśnickiej Fabryki Wyrobów Metalowych i Fabryki Łożysk Tocznych, dramatycznych wydarzeń z 1959 r. (przed 1990 r. nie można było o nich pisać), a także zainteresowania urbanistów i historyków sztuki zarówno architekturą przedwojenną, jak i powojenną osiedla mieszkalnego oraz budynków fabrycznych w Kraśniku Fabrycznym.
Od zasygnalizowanego wyżej połączenia dwóch Kraśników w jedno miasto mija właśnie 40 lat. Gdy w 2004 r. mijała 50-ta rocznica powstania Kraśnika Fabrycznego artykuł poświęcony temu wydarzeniu przygotowali znani regionaliści – Wit Szymanek i Ryszard Nowosad . Tym razem inny, znany w środowisku lokalnym badacz przeszłości, zwłaszcza sportowej, redaktor Mirosław Sznajder, na co dzień prowadzący gazetę „Życie Kraśnika”, postanowił upamiętnić 40-tą rocznicę połączenia dwóch Kraśników wydaniem książki poświęconej jednemu z nich – Fabrycznemu. Nie jest to przy tym pierwsza publikacja książkowa w jego dorobku , na który składają się także liczne monografie i artykuły publikowane zarówno w tradycyjnej wersji papierowej , jak i on-line , co zasługuje na szczególne podkreślenie. Mamy tu zatem do czynienia z książką, która wyszła spod pióra doświadczonego już badacza dziejów najnowszych Kraśnika, a zarazem aktywnego dziennikarza. To dzięki temu Czytelnik otrzymuje do rąk pracę zarówno wartościową i rzetelnie przygotowaną pod kątem historycznym, jak i napisaną ze swadą, językiem interesującym i przystępnym dla każdego zainteresowanego. Aby jednak w należyty sposób zdefiniować miejsce, jakie niniejsza i polecana przeze mnie książka zajmuje pośród dotychczasowych prac poświęconych „Fabrycznemu”, należy krótko wspomnieć przynajmniej o tych ważniejszych przygotowanych w ostatnich latach.
Prace poświęcone osiedlu Dąbrowa-Bór, obozowi „Budzyń” oraz Kraśnikowi Fabrycznemu opublikowane na łamach czasopism „Regionalista” i „Życie FŁT” wydają się już dość dobrze znane lokalnym pasjonatom historii. Niektóre, jak chociażby te autorstwa Ireny Borysik, Leopolda Makucha czy Wita Szymanka charakteryzuje nawet wysoka wartość naukowa . Prace powstałe poza środowiskiem kraśnickim i poza nim opublikowane lub w inny sposób rozpowszechnione (np. w radio) wydają się być jednak mniej znane lub nawet zupełnie nieznane mieszkańcom miasta. W przygotowanej w 2011 r. na Politechnice Lubelskiej rozprawie doktorskiej, Marzena Joanna Siestrzewitowa analizując rozwój urbanistyczny kilku wybranych miast województwa lubelskiego nazwała Kraśnik, któremu poświęciła cały rozdział rozprawy, „miastem podwójnym”, co doskonale oddaje charakter jaki nadano mu w 1975 r. Jej zainteresowanie miastem wynika z faktu, iż pomimo formalnego istnienia jednego organizmu administracyjnego, wciąż posiada on dwie odrębne strefy centralne, odległe od siebie o ok. 6 km. Rozwój przestrzenny młodszego z nich, Fabrycznego, słusznie powiązała z uruchomieniem po wojnie produkcji w Kraśnickiej Fabryce Wyrobów Metalowych, czemu towarzyszył znaczący przyrost liczby ludności Dąbrowy-Bór – od 328 osób w 1948 r., przez 1408 osób w 1952 r., do 5280 mieszkańców w pierwszym roku istnienia Kraśnika Fabrycznego (1954) . Przed kilkoma laty red. Mariusz Kamiński z Polskiego Radia Lublin przygotował we współpracy z ówczesnym kierownikiem Archiwum Państwowego w Lublinie, oddział w Kraśniku, Krzysztofem Kołodziejczykiem reportaż poświęcony walce mieszkańców Kraśnika Fabrycznego, w 1959 r. o własny kościół, który do tego momentu nie istniał, choć jak wynika z przedwojennych projektów osiedla przyfabrycznego już wówczas przewidywano jego budowę – miał on znajdować się po wschodniej stronie skrzyżowania ulic Niepodległości i Mickiewicza, w sąsiedztwie centralnego placu osiedlowego, zaplanowanego w obecnej północnej części Parku 20-lecia. We wrześniu 2011 r. w Archiwum Państwowym w Kraśniku otwarto wystawę Nadzieja… – walka o kościół Kraśnika Fabrycznego . W 2014 r. sporo miejsca osiedlu Dąbrowa-Bór poświęcił w swojej książce „Centralny Okręg Przemysłowy COP 1936-1939. Architektura i Urbanistyka” Marcin Furtak . Omówił i opublikował liczne projekty oraz fotografie poszczególnych budynków fabrycznych, podnosząc, iż miał być to zakład duży, mający zatrudniać docelowo aż 5 tys. pracowników. Miała być to przy tym druga co do wielkości fabryka Państwowych Wytwórni Uzbrojenia w Polsce. Zwrócił uwagę na niefachowość pierwszych projektantów fabryki pracujących pod kierunkiem inż. Mieczysława Mieczyńskiego (niestaranne rysunki) oraz wątpliwą jakość ich wykonawstwa, realizowanego przez firmę K. Rudzki i S-ka. Spowodowało to wstrzymanie prac nad fabryką, które wznowiono dopiero, gdy dalsze kierownictwo projektu przejął prof. Stefan Bryła (1886-1943), ówczesna sława polskiej inżynierii i światowy pionier spawalnictwa. W ostatnich miesiącach Izabela Pastuszko i Hubert Mącik przygotowali opracowanie architektury Lubelszczyzny w latach 1944-1956, które ma stać się docelowo częścią większej pracy, firmowanej przez lubelski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. W pracy tej jej Autorzy podkreślają, że Kraśnik Fabryczny był obok Świdnika i Poniatowej dopiero pierwszym na Lubelszczyźnie zupełnie nowym osiedlem miejskim (nie licząc wyjątku w postaci Ireny koło Dęblina), które powstało od I połowy XVIII w.! Zaznaczyli także, iż w pracach nad osiedlem Dąbrową-Bór w 1939 r., oraz w jego powojennych socrealistycznych przekształceniach uczestniczył ceniony wykładowca Politechniki Warszawskiej inż. Czesław Doria-Dernałowicz (1901-1993). Autorami przedwojennego projektu osiedla przyfabrycznego Dąbrowa-Bór było jednak małżeństwo warszawskich architektów, Wanda i Witold Wyszyńscy, którzy projektowali budynki wojskowe w mieście stołecznym. Co ciekawe relacja położenia fabryki amunicji z osiedlem w Dąbrowie-Bór odpowiadała relacji osiedla do Zakładów Tele- i Radiotelegraficznych, które od 1937 r. wznoszono w Poniatowej , zaś Furtak dostrzegł podobieństwo willi mieszkaniowych oraz samej fabryki w Dąbrowie-Bór do willi i Fabryki Amunicji nr 5 w Jawidzu (woj. lubelskie) .
Jak widać z powyższego brak wśród wymienionych publikacji prac takich jak niniejsza, reportersko-dokumentacyjnych i popularyzatorskich zarazem. W 2012 r. opublikowano co prawda spisane na przełomie 1945 i 1946 r. wspomnienia prof. Marcelego Starka, znanego polskiego matematyka, poświęcone są one jednak jego pobytowi w hitlerowskim obozie pracy „Budzyń” w 1943 r., którego teren znalazł się z oczywistych przyczyn dopiero kilka lat później w granicach Kraśnika Fabrycznego . Skoro jednak miasto to założono w 1954 r. bazując na zaludnionym już i zagospodarowanym osiedlu Dąbrowa-Bór należy przypomnieć opublikowane w 2004 r. wspomnienia Stefana Tańskiego, likwidatora majątków ordynackich w powiecie Janów Lubelski w latach 1936-1937, który uczestniczył w wyborze miejsca pod Fabrykę Amunicji nr 2 . Z kolei Maria Gilarowska w swoich wspomnieniach z września 1939 r. jedynie nadmieniła o niemieckim nalocie na tę podkraśnicką fabrykę z drugiego dnia trwania polskiej wojny obronnej . Na przygotowanie wspomnień nigdy nie zdecydował się niestety Wit Szymanek, historyk, I sekretarz Komitetu Miejskiego PZPR w Kraśniku w 1975 r., poprzednio sekretarz organizacyjny Komitetu Powiatowego partii, choć na uwagę zasługuje, oprócz artykułów jego autorstwa, także obszerne studium książkowe poświęcone dziejom powiatu kraśnickiego, w którym nieco miejsca poświęcił Kraśnikowi Fabrycznemu .
Na tym tle nowa książka Mirosława Sznajdera prezentuje się jako dopiero pierwsza tak obszerna praca o charakterze wspomnieniowym poświęcona wyłącznie Kraśnikowi Fabrycznemu. Sam Autor wyraził nadzieję, że w trakcie jej czytania w oku niejednego czterdziesto-, pięćdziesięcio- czy sześćdziesięciolatka pojawi się łezka, ja jednak jako młody jeszcze historyk rodem z „Fabrycznego” wyrażę nadzieję zupełnie inną – że stanie się ona szczególnie cenna dla młodego pokolenia kraśniczan oraz przyszłych pokoleń mieszkańców Kraśnika, którzy potraktują ją jako źródło historyczne, relację naocznego świadka pewnych wydarzeń („świadka historii”), co prawda subiektywną, jak jednak mogłoby być inaczej, skoro każdy widzi i ocenia przeszłość z własnej, indywidualnej i niepowtarzalnej perspektywy. Ci więc czytelnicy książki, którzy z różnych przyczyn nie zamieszkiwali Kraśnika Fabrycznego przed 1976 r., lub po prostu nie interesowali się dotychczas jego historią, będą mieli znakomitą okazję, aby zdobyć zaskakujące jak sądzę dla przynajmniej niektórych z Nich wiadomości. Wielu nie wie bowiem, że na 10 lat przed zwycięstwem polskiej reprezentacji piłkarskiej na Igrzyskach Olimpijskich w 1972 r. jej trener Kazimierz Górski trenował zespół RKS „Stali”, przez pewien czas mieszkając w Kraśniku Fabrycznym. Wielu dowie się także czym była i czym się zajmowała na co dzień tzw. grupa „Okoni”, że bramkarzem w reprezentacji LWP podczas meczu piłkarskiego rozegranego z reprezentacją Armii Czerwonej w Moskwie przed Defiladą Zwycięstwa w 1945 r. był jeden z pierwszych powojennych mieszkańców Dąbrowy-Bór Stanisław Zięba, zaś pierwszym kierownikiem przychodni przyfabrycznej (1950) był Alojzy Hevelke, potomek słynnego XVII-wiecznego astronoma gdańskiego Jana Heweliusza. Niektórzy młodzi ludzie, dziś zupełnie nie wyobrażający sobie codziennej rozrywki innej aniżeli jedynie przed komputerem, być może w drodze swojego rodzaju wyjątku sięgną po książkę i dowiedzą się, jak im podobni spędzali czas wolny w Kraśniku Fabrycznym 40 i więcej lat temu, gdy naturalnie niedostępne były jeszcze obecne nowinki technologiczne, jakie kary stosowano w szkołach, niejednokrotnie surowe, wobec niepokornych uczniów, a nawet jak nietypowe wyroki potrafił wydać „fabryczny” sąd, np. ogolenie głowy za kradzież kury, co nieco przypominać może niedawne kontrowersyjne i głośne wyroki wydane w USA przez jednego z tamtejszych sędziów, o czym donosiły także polskie media. Liczę, że te skromne słowa staną się dla Państwa wystarczającą zachętą, aby sięgnąć po prezentowaną książkę.

Dominik Szulc

okładka



Viewing all articles
Browse latest Browse all 1666

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra